21/01/2014

A rude little mess

Niechcący i zupełnym przypadkiem, wciąż od nowa przywołuję duchy przeszłości. W snach podróżuję statkiem wikingów po wale przeciwpowodziowym, a na ulicy ponurym popołudniem spotykam starszego Pana marynarza, który też kocha angielski.

11/01/2014

Moje puzzle

Niedawno pisałam o puzzlach z których zazwyczaj usiłujemy (z bardzo różnym skutkiem) ułożyć obrazek napotkanego na swojej drodze człowieka. Rozwodziłam się między innymi nad tym, jak to ciężko jest nam czasem znaleźć i dopasować poszczególne elementy.
A gdyby tak teraz odwrócić role i zastanowić się nad tym jakie puzzle to my rozdajemy innym? Jaki obrazek siebie pozwalamy ułożyć innym? Ile ujawniamy świadomie, a ile mimochodem? Co jest kłującą prawdą, a co ładnie ubranym kłamstwem? Jak dużo fałszywych puzzli rzucamy na stół? Jak bardzo potrafimy się otworzyć na drugiego człowieka?