26/03/2013

ZDJ: Tim Burton's Ragbag

Pierwsze przedwiosenne zdjęcia w tym roku zaliczyłam z Kamilą trzy tygodnie temu. Napisała do mnie któregoś pięknego dnia, że ma pomysł i potrzebuje fotografa by go w pełni zrealizować. Dwa razy powtarzać nie musiała.
To nie pierwszy i na pewno nie ostatni owoc naszej współpracy (plany na kolejne już są); ale pierwszy, gdzie pomysł od samego początku do samego końca jest Kamili – ja tylko naciskałam spust migawki i bawiłam się kolorami w fotoszopie. Tak więc dziś dumnie prezentuję JEJ dzieło: miszmasz Tima Burtona.

Na zdjęciach: Kama.
Tło: Żabieński garaż Kamy.




12/03/2013

Polscy studenci

Studia językowe mają ten jeden plus, że w ich ramach mam okazję poznać (choćby powierzchownie) inną kulturę, innych ludzi oraz inną mentalność. O ile dwa pierwsze lata pozostawiały wiele do życzenia w kwestii dostępności native speakerów, w tym roku narzekać nie wypada. Aczkolwiek, wbrew pozorom, regularne obcowanie z obcokrajowcami (w moim wypadku z dwoma Anglikami i jedną Amerykanką) nie ogranicza się jedynie do poznawania mentalności innych narodów, czy ich kulturowego tła. Mówiąc szczerze, dzięki nim, znacznie więcej nauczyłam się o sobie samej, o moich zachowaniach, o naszych narodowych, polskich przyzwyczajeniach i o stereotypach, jakie krążą na nasz temat aniżeli o Anglikach, Amerykanach czy krajach anglojęzycznych.

Wykładowcy generalnie lubią na nas narzekać, niektórzy są przy tym nawet wybitnie wredni, ale prawda jest taka, że (przynajmniej w większości) robią to w dobrej wierze. Przez ostatnie dwa lata zaobserwowałam pięć elementów, które powtarzają się w krytyce obcokrajowców względem naszej studenckiej mentalności. I ciekawa jestem, czy osobom spoza kręgu mojej uczelni oraz samej filologii angielskiej, takie zjawiska są w ogóle znane.

07/03/2013

ZDJ: Red Girl

Dawno, dawno temu, w brzozowym lasku i po zielonej trawce hasał sobie czerwony kapturek! Ale potem zjadł jabłuszko, które, z braku wilka, podrzuciła zła czarownica.

Na zdjęciach: Asia B.
Tło: Piaskówka, Tarnów.