Dawno,
dawno temu, w brzozowym lasku i po zielonej trawce hasał sobie czerwony
kapturek! Ale potem zjadł jabłuszko, które, z braku wilka, podrzuciła zła
czarownica.
Na
zdjęciach: Asia B.
Tło:
Piaskówka, Tarnów.
PS.
Dobra wiadomość – odgrzewając kotlety, powoli szykuję nowości! I propozycja wyciągnięcia mnie na zdjęcia jak najbardziej wciąż aktualna ;-)